Rogaliki waniliowe. Najlepsze ciasteczka świąteczne

środa, 9 grudnia 2020


Dzisiejszy przepis pasowałby do kategorii Nie tylko kuchnia polska, rogaliki waniliowe poznałam bowiem w Czechach. Ale oczywiście są to również ciasteczka z Cieszyna, tę tradycję Śląsk Cieszyński ma wspólną z naszymi południowymi sąsiadami. I co tu dużo mówić.. To najlepsze świąteczne ciasteczka pod słońcem! Nie znam nikogo, kto nie pokochałby ich od pierwszego rogalika :-)

Są niesamowicie delikatne, kruchutkie, idealnie słodkie i idealnie zimowe. No i dość szybko się je robi, zwłaszcza że nie potrzebujemy nic wałkować, wykrawać, foremek również nie potrzebujemy. Wystarczy raz-dwa zagnieść ciasto, chwilkę schłodzić i szybko uturlać w dłoniach ciasteczka i już, pieczenie to chwilka :) Zróbcie koniecznie! :) Przepis z najpopularniejszej czeskiej książki kucharskiej (coś jak nasza Ćwierczakiewiczowa) czyli Marii Janků-Sandtnerovej, najlepszy!

Rogaliki waniliowe

150 g mąki
20 g cukru pudru
100 g masła
szczypta zmielonej wanilii lub łyżeczka cukru z wanilią
skórka otarta z cytryny
50g mielonych migdałów albo dowolnych innych orzechów (z włoskich są super)
1 żółtko

+ cukier puder z wanilią do obtoczenia rogalików

Mąkę wymieszać z cukrem, orzechami, skórką cytrynową i wanilią/cukrem z wanilią, dodać pokrojone w kostkę zimne masło i szybko zagnieść "na piasek". Dodać żółtko i zagnieść ciasto, schłodzić przez ok. 30 min. Z ciasta odrywać małe kawałki (z podanych proporcji wychodzi ok. 45-50 malenkich rogaliczków) i formować w dłoniach ciasteczka (turlamy wałeczek i lekko go wyginamy w rogalik). Piec w 180'C na jasno-złoto (max. 10 minut). Jeszcze ciepłe obtaczamy w cukrze pudrze z wanilią.

2 komentarze

  1. Uwielbiam takie rogaliki. Są bardzo kruche i smaczne. Najlepiej pasują jako dodatek do popołudniowej kawy. Ostatnio tak bardzo zasmakowały moim dzieciakom, że musiałam im upiec specjalnie do szkoły. Zapakowałam je w woreczki strunowe, aby się nie pokruszyły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Natalio, w woreczkach strunowych z tych rogalików zostanie rogalikowy pył :D Totalnie nie nadają się do noszenia ich w woreczkach strunowych (są zbyt kruche), a ten blog nie jest miejscem na Twoją reklamę ;]

      Pozdrawiam :)

      Usuń

Zapraszam do komentowania!