Babeczki śmietankowe jak ze staroświeckiej cukierni

poniedziałek, 25 maja 2020

kruche babeczki śmietankowe


To już ten czas kiedy chciałoby się piec tylko placki z rabarbarem i czekać na krajowe truskawki, ale umówmy się, warto czasem zrobić przerwę nawet od ulubionych smakołyków :-) Ale deser musi być, prawda?

Od jakiegoś czasu chodziły za mną staroświeckie babeczki śmietankowe, tym bardziej, że zbliża się Dzień Matki, a mojej zupełnie niesłodyczowej Mamie takie babeczki kiedyś nawet posmakowały :) 

Babeczki śmietankowe można przygotować z nadzieniem z konfitur lub z kremem budyniowym albo z kremem i dodatkiem tzw. suchych konfitur czyli np. jedną kandyzowaną wisienką włożoną do środka babeczki pod warstwę budyniu. Dzisiaj budyń przygotowujemy najczęściej dodając do masy z jajek i kilka łyżek mąki ziemniaczanej (nie wspominam o budyniu z torebki, bo szczerze nie cierpię, ale jeżeli komuś smakuje to czemu nie? :-)), ale warto iść za radami przedwojennych kucharek i przygotować nieco mniej gęsty budyń bez mąki. Wypełni on lepiej wnętrze babeczki i nie zbije się w klusek na spodzie ciasteczka.

Dzisiejsze babeczki to miks przepisów z Kucharki litewskiej na Ciasteczka śmietankowe inaczej , Makarewiczowej Babki śmietankowe i babeczki Gospodarnej Narzeczonej. Polecam serdecznie Waszej uwadze, Mama potwierdza, że pyszne :)

Babeczki śmietankowe


Ciasto:

1,5 szkl. mąki
100 g masła
3 żółtka
1/2 szkl. cukru pudru
szczypta soli
skórka otarta z 1 cytryny

Masa:

2 żółtka
1,25 szkl. śmietanki kremówki
0,25 szkl. mleka
50 g cukru pudru
1 łyżka cukru z wanilią
ew. 2 łyżki mąki ziemniaczanej


Przygotować ciasto: mąkę wymieszać z cukrem pudrem, solą i skórką cytrynową, dodać posiekane masło, posiekać, dodać żółtka, szybko zagnieść ciasto, schłodzić przez ok. 1 h. Po tym czasie rozwałkować, wyciąć szklanką 20 kółek. Połową kółek wyłożyć foremki, resztę odłożyć na później.
Masa: żółtka rozbić z mlekiem  (i, jeśli chcemy, z mąką ziemniaczaną). Śmietankę zagotować z cukrem i cukrem z wanilią. Do wrzącej śmietanki, cały czas energicznie mieszając, powoli wlewać żółtka, podgrzewać (mieszając) do lekkiego zgęstnienia. Odstawić z gazu, ostudzić. W czasie studzenia kilka razy przemieszać aby nie powstał kożuch. 
Do każdej babeczki włożyć po jednej wisience i nałożyć po solidnej łyżce budyniu. Babeczki poprzykrywać pozostałymi krążkami ciasta dokładnie przyciskając do siebie brzegi. Każdą babeczkę lekko nakłuć (dzięki temu wierzch nie popęka), piec ok. 30 min. w 180'C (do zezłocenia). Lekko ostudzić, oprószyć cukrem pudrem i zajadać :)

2 komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, są naprawdę pyszne! Daj koniecznie znać jak smakowały
      :)

      Usuń

Zapraszam do komentowania!