Moje pierniczki

czwartek, 1 grudnia 2022

Pierniczki

Przepis na moje ulubione pierniczki otwiera tegoroczny blogowy kalendarz adwentowy! Od dziś, codziennie aż do Świąt, na blogu pojawiać się będą nowe przepisy na świąteczne ciasteczka. Jedno okienko kalendarza, jeden przepis :-)


Jak dobrze pamiętacie, w kalendarz adwentowy bawiliśmy się tu już 2 lata temu, w tym roku wymyśliłam, że kalendarz będzie tematyczny, bardzo słodki.. ciasteczkowy!


W kuchni polskiej wypiekanie świątecznych ciasteczek to zwyczaj znany przede wszystkim na Śląsku Cieszyńskim. Za to w niemieckojęzycznej części Europy (niemieckojęzycznej dziś albo przed laty, Austro-Węgry życzą udanych wypieków :)) to jedna z nieodłącznych atrakcji adwentu. Bardzo lubię ten zimowy zwyczaj więc w mojej kuchni pieczenie grudniowych, adwentowych ciasteczek stało się już tradycją. Zresztą piekę ciasteczka nie tylko w grudniu, zwykle uruchamiam ciasteczkową fabryką jakoś w połowie października, a jeśli pierniczki czy inne malutkie, słodziutkie łakocie zamarzą mi się we wrześniu, oczywiście ulegam pokusie :)


Ruszamy więc z ciasteczkowym kalendarzem adwentowym! Większość przepisów, które Wam w najbliższym czasie podrzucę to przepisy których tu jeszcze nie publikowałam (ale wypróbowałam nie raz!), od czasu do czasu przypomnę też niektóre z ciasteczek, które pojawiły się tu w ubiegłych latach. Wiem, że lubicie te przepisy i często z nich korzystacie, ja też je uwielbiam, więc myślę, że warto je odświeżyć :)


Cały kalendarz znajdziecie tu: kalendarz adwentowy :) Każdego dnia, aż do Świąt, raczej wieczorami, kolejne gwiazdki będą zamieniać się w ciasteczka, wystarczy kliknąć w zdjęcie i przeniesiecie się na stronę z przepisem. Oczywiście zapraszam też na Instagram i na Facebook - tam również pojawią się linki do kolejnych okienek kalendarza. Koniecznie oznaczajcie mnie, jeśli upieczecie ciasteczka, z któregoś z kalendarzowych przepisów! :)


A co z pierniczkami? Nieskromnie powiem, że ten przepis to moja duma!  Przez kilka zim z rzędu zmieniałam go, dodawałam nowe składniki podpatrzone czy to u znajomych, czy w książkach, wreszcie jakiś czas temu uznałam, że mam już pierniczki idealne :) Spróbujcie koniecznie i nie wahajcie się dodać czegoś od siebie! :)


Moje ulubione pierniczki


1 szkl. miodu
1/2 szkl. cukru
100 g masła
2,5 szkl. żytniej mąki
1 - 1,5 szkl. mąki pszennej
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
2 płaskie łyżeczki mielonej kawy
skórka otrarta z jednej cytryny


Przyprawy (zmielone bądź utłuczone w moździerzu):


1 płaska łyżeczka czarnego pieprzu
po 1/2 łyżeczki kardamonu, goździków i cynamonu
po 1/4 łyżeczki ziela angielskiego, gałki muszkatołowej, imbiru i kolendry
1/2 małej gwiazdki anyżu


Żytnią mąkę prażę na suchej patelni aż się zrumieni i zacznie pięknie pachnieć orzechami, przesiewam z mąką pszenną, dodaję cytrynową skórkę i łyżeczkę kawy. Do garnka wlewam miód, dodaję cukier, masło, podgrzewając mieszam do rozpuszczenia, pozwalam chwilę się pogotować. Dodaję łyżeczkę kawy, przyprawy, odstawiam na jakieś 5 minut do lekkieo przestygnięcia, dodaję sodę, mieszam (spieni się i lekko pojaśnieje). Masę miodową dodaję do mąki, mieszam, wyrabiam średnio twarde, lepkie ciasto, chowam na noc do lodówki. Wałkuję cienko, wykrawam pierniczki i piekę do lekkiego zrumienienia (u mnie 5-6 min. w 180'C). Po wystudzeniu lukruję pierniczki bardzo lekkim lukrem i dowolnie dekoruję (na zdjęciu gwiazdki zrobione nieco gęstszym lukrem i odrobina jadalnego złotka). 

Uwagi:

1. Pierniczki po upieczeniu i przestygnięciu są dość twarde, dlatego warto upiec je jakiś tydzień-dwa przed Świętami i schować do puszki :) 

2. Surowe ciasto oczywiście też może leżakować (najlepiej w lodówce), właściwie dowolnie długo..


Inne przepisy na pierniczki znajdziecie tutaj:
pierniczki całuski z przedwojennego przepisu Disslowej
pierniczki na opłatkach z przepisu Monatowej 
katarzynki

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania!